Mówisz jedno z najbardziej brudnych rzeczy w mieszkaniu – myślisz – no właśnie, o czym? Na pewno zdecydowana większość z Was postawi na sedes. Tak, jest to dość oczywista odpowiedź na to pytanie i chyba nie ulega wątpliwości to, że o jego dezynfekcję dbać z największą starannością i możliwie jak najczęściej. Jest jednak grono innych rzeczy, które zasługują na szczególną uwagę, zwłaszcza, kiedy przyszło nam funkcjonować w czasach pandemii. Obecnie dbanie o zachowanie maksymalnej czystości w mieszkaniu ma ogromne znaczenie.
Utrzymanie czystości w mieszkaniu jest kwestią bezsporną. O tym, jak jest to ważne nie trzeba chyba mówić, każdy z Was to wie. Mało kto jednak zastanawia się, w których miejscach, na jakich rzeczach brud najbardziej lubi się osadzać. Często są to błahe przedmioty, których używamy na co dzień, ale nie przyjdzie nam do głowy to, aby położyć jakiś większy nacisk na ich czyszczenie. A to ogromny błąd. Pamiętajmy, że dłonie są jednym z największych nośników wszelkich zarazków. Dotykamy nimi niemal wszystkich rzeczy i powierzchni, a więc przyczyniamy się do rozprzestrzeniania się ich w zawrotnym tempie. O jakich mowa?
Najbrudniejsze miejsca i rzeczy w mieszkaniu
1. Telefon i klawiatura
Na pierwszym miejscu niechlubnego podium uplasował się przede wszystkim telefon. To właśnie on stał się dla wielu nieodłącznym towarzyszem codzienności. Telefon towarzyszy nam niemal wszędzie – w pracy, na spacerach, w mieszkaniu. Słowem – jest świadkiem niemal wszystkich aspektów, jakie składają się na nasz dzień. Dotykasz go kilkadziesiąt razy, często brudnymi rękami. To idealna pożywka zarówno dla wirusów, jak i bakterii, ale też wielu innych zabrudzeń. Nawet, kiedy w końcu umyjesz ręce, zdezynfekujesz, słowem – usuniesz wszelkie niepożądane drobnoustroje, za chwilę możesz je mieć na dłoniach. Po prostu dotkniesz smartfona. I cała przygoda z narażaniem zdrowia zaczyna się od początku.
Klawiatura – to kolejne siedlisko bakterii, zwłaszcza teraz, kiedy spora część osób pracuje zdalnie, to komputer lub laptop (nierzadko prywatny) używany jest zdecydowanie częściej niż zwykle. Kolejna kwestia, to zdalne nauczanie. Klawiaturę dotykają także dzieci, więc to szczególnie ważne, aby zadbać o jej sterylność. W trakcie pracy często skupiamy się na tyle, że często nie kontrolujemy swoich ruchów. Zastanawiamy się, główkujemy, co i jak zrobić, jak rozwiązać dany problem. Czasem zdarzy nam się więc podeprzeć głowę ręką, podrapać się bezwiednie – takie czynności często towarzyszą skupieniu. A to już tylko chwila do zafundowania organizmowi wirusów i bakterii. Brudne klawiszy klawiatury łatwo przenoszą wszystko, co się na nich zebrało na nasze palce.
Jak więc zadbać o prawidłową dezynfekcję telefonu? Przede wszystkim należy to robić tak często, jak to możliwe. Najszybszym i najbardziej skutecznym sposobem na to, aby nie stanowił on niebezpieczeństwa dla naszego organizmu jest wysokoprocentowy alkohol. Można więc sięgnąć po spirytus i nasączyć nim ściereczkę, albo wacik. Z powodzeniem można też zastąpić go specjalnymi nasączonymi chusteczkami. Kiedy zdecydujesz się na ich zakup, zawsze czytaj etykiety. Istnieje bowiem ryzyko, że producent mógł nieco zakłamać rzeczywistość i proponować produkt, który w żaden sposób nie nadaje się do dezynfekcji. Koniecznie patrz na to, jaki jej stopień zapewnia. Zwykle jest to 99,9 proc. Czy istnieje natomiast domowy sposób, który skutecznie wyczyści klawiaturę? Owszem. Z pomocą przyjdą waciki kosmetyczne, albo po prostu zwykły pędzelek. Do tego należy dołączyć spirytus i ściereczkę. Pędzelek będzie lub patyczek będą pomocne do oczyszczenia szczelin między klawiszami. Z kolei ściereczka do całej powierzchni klawiatury.
2. Klamka
Pomyśl jak często jej dotykasz i w ogóle nie przywiązujesz do tego wagi. Wchodzisz i wychodzisz z mieszkania. Korzystasz z łazienki i tak nieświadomie roznosisz zarazki. A musisz wiedzieć, że wirusy uwielbiają się osadzać na wszelkich klamkach i poręczach. Mimo że akcja #zostańwdomu trwa, często pozostanie w domu jest po prostu niemożliwe. Duża część z nas pracuje poza domem. Jeśli nawet jest na home office, to musi wyjść na spacer z psem, albo zwyczajnie do sklepu. Wychodząc na zewnątrz przynosimy na rękach tysiące drobnoustrojów i co robimy na samym początku? Dotykamy klamki. Bardzo ważne jest więc, z zwłaszcza w czasie pandemii, aby zadbać o prawidłowe oraz bardzo częste czyszczenie klamek. Wystarczy Ci woda z mydłem, albo płyn do naczyń. Możesz także wykorzystać wspomniane przy okazji smartfona chusteczki.
3. Włączniki światła
Niezbędne w każdym mieszkaniu, ale na co dzień „niewidoczne”. Przyznaj, czy często je czyścisz? Z decydowana większość odpowie tak, ale przy okazji większych porządków. Włączniki są w wysoko w klasyfikacji jednych z najbardziej brudnych miejsc i rzeczy w naszych mieszkaniach. Dotykamy ich kilkanaście razy w ciągu doby – a wespół z tym, że nie tylko my, ale i nasi domownicy, nie musimy chyba tłumaczyć, jak bardzo brudnym elementem wyposażenia mieszkania się stają. Także koniecznie postaw na częste czyszczenie. Woda w duecie z mydłem powinna pomóc w rozprawieniu się z brudem.
4. Gąbka do mycia naczyń
Inaczej – popularny zmywak. Kolejna mała, chciałoby się powiedzieć drobnostka, która wpisała się na stałe w krajobraz kuchenny. Kuchnie jak wiadomo, należą do najbrudniejszych pomieszczeń w mieszkaniu. I nie chodzi już o to, że o nie nie dbamy, ale pożywka dla bakterii jest tu przednia. Bardzo ważne jest więc to, aby nagromadzone na gąbce po prostu usuwać, albo w miarę możliwości, jak najczęściej wymieniać ją na nową. W przypadku opcji nr 1 z pomocą przyjdzie wrzątek. Lepszym rozwiązaniem będzie jednak wymiana – przynajmniej raz w tygodniu. Na rynku dostępne są jeszcze ekologiczne, które można z powodzeniem używać wiele razy. Wystarczy zadbać o ich regularne pranie, najlepiej w najwyższej temperaturze.
5. Deska do krojenia
Szczególnie drewniana. O ile z plastikową czy szklaną szybko rozprawimy się w czyszczeniu – a właściwie – najczęściej nasze zmywarki, to z drewnianą nie ma już tak lekko. Jak wiadomo, drewno wykazuje właściwości bakteriobójcze, ale jednak jeśli zaniedbamy nieco jego czyszczenie, będzie idealną przestrzenią do namnażania się zarazków. Jak więc je czyścić, aby nie dopuścić do takiego scenariusza? Przede wszystkim po każdym użyciu deski należy ją dokładnie umyć z pomocą płynu do naczyń.
Jak dbać o czystość w domu w dobie pandemii?
Jak widać są w naszym mieszkaniu przedmioty, które mimo, że powszechnie używane, często są pomijane w regularnym czyszczeniu, a może inaczej – w takim naprawdę regularnym i dokładnym. Bo samo przetarcie suchą szmatką nic nie da. Są też takie, które po prostu wpisują się w krajobraz danego pomieszczenia i tak sobie tam są przez dłuższy czas podczas gdy już dawno powinny być zastąpione nowszymi modelami. Bardzo ważne jest to, aby zdać sobie z tego sprawę i zatroszczyć się o kwestie związane z tym, żeby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się wirusów i bakterii. Profilaktyka i nawet częsta nadmierna dbałość o czystość nie zaszkodzą.