Mówisz: kuchnia, myślisz: biała. Ewentualnie z dodatkiem szarości i czerni. Tak od kilku sezonów wyglądają kuchnie w polskich domach. Monochromatyczna stylistyka ma swoje niezaprzeczalne zalety, ale tym razem zachęcamy do sięgnięcia po kolor. Wystarczy barwny akcent na ścianie oraz w dodatkach i już kuchnia zyska nowy sznyt.
Jeśli zaś zależy ci na stworzeniu energetycznej przestrzeni, w której gotowanie to czysta przyjemność, nie ograniczaj się – zabawa kolorami odmieni kuchnię całkowicie.
Jeśli kuchnia jest nowa i wykonana według popularnego trendu, trudno namawiać do zmiany białych frontów na kolorowe. Wtedy wystarczy pomalować wybraną ścianę, fragment sufitu lub pas nad blatem roboczym. Z bielą wszystkie kolory współgrają, wybór barwy zależy od efektu, jaki chcesz osiągnąć, i tak: kolor cytrynowy sprawi, że wnętrze stanie się radosne i słoneczne, limonkowy nada świeżość, czerwony – zmysłowość. Fiolet doda elegancji, pomarańcz – energii.
Stosując dwa kolory ścian uzyskasz jeszcze ciekawszy efekt. Szczególnie gdy wybierzesz kolory kontrastowe, na przykład zieleń i pomarańcz, indygo i róż, turkusowy i żółty. Tu ważne będą też wzajemne proporcje – inny efekt uzyskasz, gdy kolory będą występować w równych proporcjach, a inny, gdy jeden z nich będzie dominujący, a drugi będzie tylko dodatkiem.
Możesz też zastosować dwa odcienie tej samej barwy: jasny zielony z ciemnym, musztardowy z żółtym, miedziany z pomarańczowym. Efekt będzie ciekawszy niż przy jednym kolorze, ale nie tak mocny jak przy dwóch kontrastowych. Pamiętaj, że jeśli zależy ci na tym, żeby pobudzać apetyt domowników, kolory ścian powinny być ciepłe – czerwone, pomarańczowe, żółte. Zimne barwy sprawią, że ochota na twoje dania może być mniejsza.
I na koniec coś dla odważnych: kolorystyczny melanż. Z powodów wymienionych powyżej, najlepiej żeby był ognisty – z dominacją czerwieni, indyjskiego różu, pomarańczy i żółcieni. Wybierz jedną ścianę i stwórz na niej kolorową kompozycję – za pomocą szablonów lub… malując zwykłe pasy. Pionowe, gdy chcesz podwyższyć optycznie pomieszczenie, poziome – gdy chcesz by ściana wydawała się szersza. Poziomie pasy odbierane są też jako bardziej spokojne niż pionowe.
Stosując jedną z wybranych sztuczek, niedużym nakładem czasu i pieniędzy, sprawisz, że twoja kuchnia nabierze zupełnie nowego charakteru. Dodatkowa zaleta takiego rozwiązania – gdy wybrany kolor znudzi ci się, w następnym sezonie możesz przemalować wnętrze w zupełnie inny sposób. Jedno jest pewne – kiedy raz rozsmakujesz się w kolorach, nie tak łatwo będzie ci wrócić do bezpiecznych szarości.
ja bym chyba nie chciała mieć takiej ściany w kuchni
Zjawiskowe te kuchnie 😉 nie mogę się napatrzeć.